Rozdział poprzedni

Korzyści i koszty rozszerzenia NATO

Korzyści wynikające z rozszerzenia NATO są zarówno bezpośrednie, jak i długoterminowe i dotyczą nie tylko obecnych i przyszłych sojuszników NATO, ale i państw, które przynajmniej początkowo pozostaną poza Sojuszem. Europa jest już bardziej bezpiecznym i stabilnym regionem, ponieważ NATO postanowiło przyjąć nowych członków. Od Bałtyku do Morza Czarnego, państwa Europy Środkowej i Wschodniej - w większości już silnie proamerykańskie i proatlantyckie - rekonstruują swoją politykę obronną i zagraniczną, aby dostosować ją do wartości i norm Sojuszu. Chociaż jest wiele powodów, aby przeprowadzać reformy demokratyczne, rozwijać gospodarkę, współpracę w dziedzinie bezpieczeństwa i osiągać inne pozytywne cele, skrupulatna analiza niedawnych wydarzeń w tym regionie pokazuje, że proces rozszerzenia NATO ma pozytywny wpływ na podejmowanie decyzji w państwach tego regionu w tym właśnie kierunku. Przyjęcie tych państw do Sojuszu przyniesie Stanom Zjednoczonym i Europie znaczne korzyści.
- Demokratyczne reformy i stabilność. Kilku przyszłych członków, o czym dalej będzie mowa, wprowadziło prawa zapewniające większą cywilną kontrolę nad wojskiem, zrezygnowało z polityki nacjonalistycznej, rozszerzyło wolności obywatelskie i podjęło inne kroki konieczne dla powodzenia reform demokratycznych w tym regionie. Chociaż są wyjątki od tej reguły, dominuje dążenie ku konsolidacji reform demokratycznych, rynkowych i związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa. Poparcie dla NATO i jego rozszerzenia stało się elementem jednoczącym różniące się partie polityczne w wielu tych państwach i pomogło zmarginalizować ekstremalne stronnictwa, wzmacniając jednocześnie partie i koalicje centrowe. Tak jak to miało miejsce w minionych dekadach w przypadku obecnych sojuszników NATO, włączenie do Sojuszu wprowadzi nowych członków do społeczności krajów bezpiecznych i o trwałych normach politycznych, co zapewni zarówno struktury, jak i bodźce służące umacnianiu demokratycznego postępu.
- Silniejsza zbiorowa obrona i zdolność sprostania nowym zagrożeniom bezpieczeństwa. Zbiorowa obrona pozostaje warunkiem koniecznym bezpieczeństwa europejskiego i transatlantyckiego i jest podstawą amerykańskiego zaangażowania w Europie. Upadek Związku Radzieckiego i Układu Warszawskiego wyeliminował główne zagrożenie, jakie stało przed NATO w czasie zimnej wojny, ale wojna w byłej Jugosławii, wojna w Zatoce Perskiej, niedawne akty terroryzmu i oczywiste niebezpieczeństwo wynikające z rozprzestrzeniania się broni masowej zagłady pokazują zagrożenia, które wpływają na bezpieczeństwo tego regionu. Przyjęcie nowych członków do Sojuszu stworzy większy krąg narodów wyznających podobne zasady, zdecydowanych na wzajemną obronę przed tymi i innymi zagrożeniami oraz wspólną pracę przy budowaniu bardziej stabilnej Europy.
- Lepsze stosunki pomiędzy państwami Europy Środkowej i Wschodniej. Rozwijająca się współpraca z NATO i chęć przyłączenia się do Sojuszu dostarcza silnego bodźca do rozwiązywania zadawnionych sporów pomiędzy krajami Europy Środkowej i Wschodniej. W ciągu kilku ostatnich lat państwa te zawarły pomiędzy sobą i z poszczególnymi sojusznikami NATO niespotykaną serię porozumień, które pomogą zapewnić stałość granic, promować współpracę międzypaństwową i rozpocząć rozmowy na temat wspólnych problemów dotyczących traktowania mniejszości etnicznych. Porozumienia te to m.in.: traktat polsko-litewski z 1994 r., traktat węgiersko-słowacki z 1996 r., seria porozumień pomiędzy Polską a Ukrainą, poprawa stosunków pomiędzy Włochami a Słowenią, traktat z 1996 r. pomiędzy Rumunią a Węgrami oraz porozumienie z 1996 r. pomiędzy Czechami a Niemcami, dotyczące Sudetów i innych spraw. Członkostwo w NATO udowodniło w przeszłości swoją siłę w pomocy i pojednaniu byłych przeciwników, takich jak Francja i Niemcy, w utwierdzaniu demokracji, jak we Włoszech i w Hiszpanii, oraz pomagało łagodzić konflikty pomiędzy członkami, jak w przypadku Grecji i Turcji. Te przykłady pozwalają wierzyć, że rozszerzenie będzie wpływało na poprawę stosunków na terenie Europy Środkowej i Wschodniej.
- Podział obowiązków i wkład w misje NATO. Kraje kandydujące do NATO już wnoszą istotny wkład w utrzymanie bezpieczeństwa europejskiego poprzez udział w dowodzonych przez NATO Siłach Wprowadzających Pokój (Implementation Force - IFOR), które realizowały wojskowy aspekt porozumienia pokojowego z Dayton w Bośni i Hercegowinie, oraz w ich następcach - Siłach Stabilizujących Pokój (Stabilization Force - SFOR). Członkostwo w NATO pozwoli nowym sojusznikom na lepszą restrukturyzację sił zbrojnych, tak by mogły uczestniczyć w pełnym zakresie w bieżących i nowych misjach sojuszniczych, włączając w to misje z artykułu V i inne rodzaje misji, zarówno na obszarze, jak i poza obszarem NATO. Niektórzy nowi członkowie rozwiną swoje siły do pełnego zakresu zadań sojuszniczych i staną się pełnymi "producentami" bezpieczeństwa. Niektórzy będą szczególnie dobrzy w pewnych specjalizacjach. Niektórzy będą mogli zapewnić ważne miejsca dla szkoleń w okresie pokoju i rejony postojowe dla różnych misji sojuszniczych, takie jak baza Taszar na Węgrzech dla wojsk amerykańskich biorących udział w operacjach w Bośni. Wszystkie wniosą fundusze do wspólnego budżetu NATO. W skrócie: nowi członkowie NATO będą wnosić taki sam wkład w ochronę wspólnych amerykańskich i europejskich interesów, jaki wnoszą obecni członkowie NATO. Poprzez rozszerzenie NATO Stany Zjednoczone zyskają nowych sojuszników, chętnych i zdolnych do dzielenia się obowiązkami związanymi z ochroną interesów Sojuszu.
- Większa stabilność Europy. Historycznie rzecz ujmując, gdyby stan bezpieczeństwa Europy Środkowej i Wschodniej pozostawał niejasny, wynikająca z tego niepewność miałaby silny i niebezpiecznie destabilizujący wpływ na całą Europę. Konsekwencje tego ponosiłyby państwa na wschód i na zachód od środka Europy. Poprzez sprzyjanie stabilności i zaufaniu, rozszerzenie NATO pomoże zapewnić długoterminową ochronę nie tylko tym krajom, ale i Stanom Zjednoczonym, Europie Zachodniej, Rosji, Ukrainie i innym krajom tego regionu.
- Dobrobyt. Ponieważ rozszerzenie NATO pomoże w ustaleniu miejsca Europy Środkowej i Wschodniej w zintegrowanej Europie, pomoże ono również w stworzeniu bardziej stabilnego klimatu dla reform ekonomicznych, handlu i inwestycji. Już teraz w rejonie Europy Środkowej i Wschodniej są kraje o najszybciej rozwijającej się gospodarce w Europie i wiele z tych krajów wykazało wielką polityczną wolę transformacji prowadzących do stagnacji gospodarek centralnie sterowanych w pokazowe, dynamiczne przykłady gospodarki rynkowej. Bezpośrednie inwestycje amerykańskie w tym regionie przekraczają obecnie osiem miliardów dolarów. Rozszerzenie NATO, połączone z oczekiwanym rozszerzeniem Unii Europejskiej, pomoże w kontynuowaniu tego pełnego sukcesów rozwoju.
- Silniejsza Europa jako partner dla Stanów Zjednoczonych. Rozszerzenie NATO, stanowiąc część szerszej strategii, będzie sprzyjać demokratycznej, ekonomicznej i wojskowej integracji Europy. Europa, mocno powiązana politycznymi, ekonomicznymi i strategicznymi więzami w jedną całość, będzie znacznie silniejszym partnerem dla Stanów Zjednoczonych, partnerem o większych możliwościach. Europa bezpieczniejsza w swoich granicach będzie bardziej chętna i zdolna do pomocy Stanom Zjednoczonym w realizacji wspólnych interesów, włączając te, które dotyczą problemów nie tylko Europy. Przy większej liczbie krajów należących do Sojuszu, wiele państw zachodnioeuropejskich będzie mogło skupić się na takich priorytetach jak mobilność, zdolność do przemieszczania się i misje posiłkowe. Tak więc rozszerzenie pomoże również naszym obecnym sojusznikom lepiej dostosować się do szerszego współdziałania z siłami amerykańskimi w przyszłości.

Koszty i skutki

Pokój i bezpieczeństwo kosztują. Rozszerzenie wymaga od Stanów Zjednoczonych i innych obecnych członków NATO rozciągnięcia wszystkich gwarancji bezpieczeństwa na naszych nowych sojuszników. Artykuł V Traktatu Północnoatlantyckiego wymaga od wszystkich członków traktowania każdego ataku na jednego z nich jako ataku na wszystkich. Stany Zjednoczone, obecni członkowie NATO, jak również nowe państwa członkowskie - wszyscy poniosą nowe koszty związane z nowymi zobowiązaniami w dziedzinie bezpieczeństwa, które będą rozciągnięte na nowe państwa członkowskie. Pozostała część tego rozdziału omawia inne koszty, które wynikną z rozszerzenia, jak również dyskusyjne sprawy związane z implikacjami rozszerzenia dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych i Europy.
- Jak wspomniano, przyjęcie do Sojuszu nowych członków będzie wymagało od Stanów Zjednoczonych i innych obecnych sojuszników traktowania każdego ataku na jedno z nowych państw jako ataku na wszystkich jego członków. Traktat Waszyngtoński z 1949 roku stanowi, że każdy kraj zdecyduje, jak najlepiej odpowiedzieć w takich okolicznościach, w zależności od własnych wymagań konstytucyjnych. Mimo to rozszerzenie będzie wymagało od narodu amerykańskiego, wspólnie z obecnymi sojusznikami, przyjęcia gotowości do pomocy tym krajom, jeśli sytuacja będzie tego wymagała. W rzeczy samej, wiarygodność gwarancji bezpieczeństwa, które NATO rozciąga na te państwa, będzie zależała od możliwości ich realizacji przez Stany Zjednoczone i innych sojuszników. Jednak warto odnotować, że stabilność w Europie jest podstawowym interesem Stanów Zjednoczonych bez względu na to, czy zagrożone państwa są członkami NATO, czy też nie. Amerykańskie przywództwo umożliwiło zawarcie porozumienia z Dayton, amerykańska siła militarna w połączeniu z siłą sojuszników z NATO i innych krajów europejskich wymaga wprowadzenia go w życie, ponieważ we wspólnym interesie jest zaprowadzenie pokoju na Bałkanach i zapobieżenie rozszerzeniu konfliktu na inne części Europy.
- Rozszerzenie NATO poprawi również bezpieczeństwo Rosji poprzez sprzyjanie reformom demokratycznym i stabilności w Europie Środkowej i Wschodniej. Mimo to wielu przywódców rosyjskich jest przeciwnych rozszerzeniu, opierając się na przeświadczeniu, że zagrozi to bezpieczeństwu Rosji i jej pozycji w Europie. Stany Zjednoczone i ich sojusznicy deklarują chęć nawiązania długoterminowego strategicznego partnerstwa z demokratyczną Rosją i umożliwienie Rosji stania się pełnym i konstruktywnym członkiem nowego systemu bezpieczeństwa w Europie. Sprawy te są omówione bardziej szczegółowo w dalszej części tego raportu.
- Niektórzy obserwatorzy przekonują, że te państwa Europy Środkowej i Wschodniej, które nie znajdą się w grupie pierwszych przyjętych, mogą poczuć się izolowane i narażone na ryzyko, co może zaszkodzić demokratycznym reformom i prozachodniemu nastawieniu. Dalsza część tego raportu również analizuje ten problem. NATO jednak zobowiązało się pozostawić wolną drogę do przyjmowania nowych członków i pogłębia współpracę ze wszystkimi nowymi krajami demokratycznymi poprzez Partnerstwo dla Pokoju i rozwija Radę Partnerstwa Atlantyckiego (Atlantic Partnership Council), aby rozszerzenie poprawiło bezpieczeństwo również tych, którzy nie znajdą się wśród pierwszych przyjętych. Przytłaczająca większość państw tego regionu jest za rozszerzeniem i widzi je jako wkład do ich pełnego bezpieczeństwa. Kraje, które uważają, że mogą nie znaleźć się w grupie pierwszych przyjętych, jak również takie państwa, jak Ukraina, które nie wyraziły jeszcze chęci przyłączenia się do NATO, sądzą podobnie.
- Niektórzy obserwatorzy wyrazili także obawy, że członkostwo w NATO będzie wymagało od państw Europy Środkowej i Wschodniej przeznaczenia dodatkowych środków na wojsko w czasie, gdy najważniejsze są potrzeby ekonomiczne i socjalne. Mimo iż jest to z pewnością prawda, że nowe państwa członkowskie będą musiały inwestować w swoje wojska, poprawiać zdolności obronne i wypełniać obowiązki wynikające z członkostwa w NATO, to członkostwo w NATO pozwoli na zmniejszenie sił zbrojnych przy nienaruszonym stopniu bezpieczeństwa. Tak więc jest bardzo wątpliwe, czy istotnie w dłuższym okresie koszty zapewnienia bezpieczeństwa będą wyższe niż byłyby w przypadku nierozszerzenia NATO. Jest rzeczywiście prawdopodobne, że gdyby NATO się nie rozszerzyło, Europa Środkowa i Wschodnia byłaby mniej stabilna, a w rezultacie dla państw tego regionu, a ostatecznie także dla Stanów Zjednoczonych koszty zapewnienia bezpieczeństwa byłyby wyższe.
- Członkowie NATO podejmują swoje decyzje na zasadzie consensusu. Niektórzy obserwatorzy sugerują, że powiększenie NATO ponad istniejącą liczbę 16 członków sprawi, że podjęcie wewnętrznych kompromisów i podejmowanie szybkich i racjonalnych decyzji będzie trudniejsze. Chociaż jest prawdą, że osiąganie consensusu może wymagać więcej wysiłku, należy na to patrzeć w odpowiednim kontekście. Kraje należące do NATO, które różnią się poglądami, pokazały, że mają chęć i motywację do rozwiązywania problemów, podczas gdy europejskie dysputy bilateralne mogą przeciągać się latami.

Przedstawienie kosztów geopolitycznych w szerszej perspektywie

Chociaż realne i potencjalne koszty rozszerzenia są znaczące, muszą one być porównane z kosztami, które musiałyby być poniesione, gdyby nie doszło do rozszerzenia. Jeśli Zachód nie wykorzystałby tej historycznej szansy pomocy w integracji, konsolidacji i stabilizacji Europy Środkowej i Wschodniej, mógłby zapłacić później wyższą cenę. Gdyby NATO nie miało się rozszerzyć, a doszłoby do jakiegoś konfliktu w tym regionie, konsekwencje dla Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników byłyby dalekosiężne. Przyszłość tego regionu jest podstawą stabilności Europy jako całości, a przez to jest żywotnym interesem Stanów Zjednoczonych. Najbardziej efektywnym i oszczędnym sposobem zagwarantowania tej stabilności jest zrobienie tego wspólnie z naszymi europejskimi partnerami poprzez NATO.
Sojusze oszczędzają pieniądze. Zbiorowa obrona jest bardziej efektywna pod względem kosztów niż obrona narodowa. NATO pozwoli nowym krajom demokratycznym Europy Środkowej i Wschodniej na osiągnięcie tego samego poziomu bezpieczeństwa, który ich zachodnioeuropejscy sąsiedzi już mają, i to przy niższych kosztach, niż byłoby to w innym przypadku.
Koszty trzeba będzie ponosić również, jeśli proces rozszerzenia ulegnie spowolnieniu. W roku 1999 minie pełna dekada od czasu zburzenia muru berlińskiego. Jeśli rozszerzenie zostałoby przesunięte poza tę datę, którą wyznaczył już Prezydent USA i NATO, można by się obawiać, czy kraje Europy Środkowej i Wschodniej nie zaczną kwestionować zdolności podejmowania decyzji przez Zachód i nie przejdą na mniej kooperatywne i konstruktywne narodowe strategie bezpieczeństwa. Co więcej, poprzez poddawanie się wypowiedziom rosyjskiego nacjonalizmu, który jest przeciwny rozszerzeniu NATO, Stany Zjednoczone i NATO mogą legitymizować te głosy i spowodować, że będą miały większy wpływ na przyszłą politykę rosyjską.
Jeszcze wyższe koszty musiałyby zostać poniesione, gdyby NATO w ogóle się nie powiększyło. Taka decyzja byłaby sygnałem dla mieszkańców Europy Środkowej i Wschodniej, że ich przyszłość nie będzie związana z NATO i z Zachodem. Nieprawdziwie uprawomocniłoby te stare i teraz już arbitralne podziały z czasów zimnej wojny w momencie, gdy intencją Zachodu jest ich przezwyciężenie. Wynikające z tego poczucie izolacji i zagrożenia byłoby destabilizujące dla tego regionu. Oznaczałoby to również, że przywództwo Stanów Zjednoczonych i NATO jest niespójne i że nie można na nim polegać, biorąc pod uwagę zobowiązania, które Prezydent USA i przywódcy Sojuszu już podjęli. Podjęcie decyzji o nierozszerzaniu NATO byłoby deklaracją, że NATO nie chce rozwiązywać problemów związanych z utrzymaniem bezpieczeństwa w nowej Europie i w nowej erze. NATO pozostałoby w więzach przeszłości, ryzykując zmniejszenie swojego znaczenia, a następnie rozwiązanie. Są to koszty, na które nas i naszych sojuszników nie stać.


Rozdział następny Powrót do początku